Jan Biedziak – absolwent Wydziału Socjologii oraz Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego. Szczególnie zainteresowany teoriami sekularyzacji, w których szuka odpowiedzi na pytania o rolę duchowości w nowoczesnych społeczeństwach. Zawodowo jest związany z muzyką – współpracuje między innymi z Piotrem Ziołą, Sorry Boys, zespołem Noże oraz Filharmonią Narodową w Warszawie.
Mindfulness z ośrodków terapeutycznych przeniknęło do życia społecznego i jest obecnie jedną z najpopularniejszych metod samopomocy (ang. self-help), która od kilku lat robi zawrotną karierę. Przez dziesięciolecia uważność była dostosowywana do świata zachodniego, a mindfulness opanowało nie tylko dyskurs akademicki związany ze zdrowiem, ale też zaczęło się coraz częściej pojawiać się w dyskusjach o zarządzaniu i przyszłości edukacji.
W pierwszej części artykułu przedstawiam zamysł uważności. Wskazuję na jej nowoczesny, zindywidualizowany oraz sekularny, charakter. W tym celu przywołuję prace Jona Kabat-Zinna, który opracował współczesną wersję uważności i zapoczątkował rewolucję mindfulness. W drugiej ukazuję zaś mindfulness jako styl życia. Poprzez sumienne wykonywanie praktyk staje się ono bowiem niejako współczesną wersją ascezy, która ma prowadzić do ogólnie pojętego dobrostanu. Budzi to skojarzenia z założeniami ascezy protestanckiej oraz ethosu kapitalizmu opisanego przez Maxa Webera.
Na szczególną uwagę zasługuje model wprowadzenia praktyki uważności do firm, o którym traktuje trzecia część artykułu. W kontekście neoliberalnego systemu wpisuje się ono w nurt rozwoju osobistego i stanowi praktyczne rozwiązania dla pracowników. Wytwarza również własną etykę, która przynależy do nurtu indywidualizmu.
Ostatnia część tekstu została poświęcona zagadnieniu McMindfulness, czyli krytyce wprowadzania uważności do firm. W tym podrozdziale prezentuję argumenty wskazujące na wykorzystanie tej techniki w celu podnoszenia zysków firmy i pacyfikacji pracowników.
Wszystkie te elementy ukazują mindfulness jako praktykę dostosowaną do warunków neoliberalnych, która przyjmuje oraz modyfikuje konkretne założenia wywodzące się z ascezy protestanckiej. W konsekwencji sprawia to, że praktykowanie medytacji powoli przestaje być jedynie metodą terapii, a staje się ogólnie obowiązującą normą w dążeniu do dobrostanu psychicznego, choć może także stać się ethosem współczesnych korporacji.
Kabat-Zinn J. 2016. Gdziekolwiek jesteś, bądź, tłum. H. Smagacz, Czarna Owca.
Knoblauch H. 1996. „Niewidzialna religia” Thomasa Luckmanna, czyli o przemianie religii w religijność, [w:] T. Luckmann, Niewidzialna religia. Problem religii we współczesnym społeczeństwie, tłum. L. Bluszcz, NOMOS, s. 7–41.
Marsh L. 2018. Mindfulness robi wam wodę z mózgu. https://krytykapolityczna.pl/gospodarka/mindfulness-korporacje-prawa-pracownicze; dostęp: 19.08.2021.
Marzec J. 2022. Zawiedzione nadzieje – neoliberalne konteksty ruchu mindfulness, [w:] Religijność i duchowość z perspektywy pedagogicznej. Od idei do empirii, red. M Szczepska-Pustkowska, S. Zielka, Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, s. 67–90.